sobota, 19 października 2013

PROLOG 000

UWAGA: CHCESZ BYĆ INFORMOWANA O TYM OPOWIADANIU? MUSISZ NA NOWO ZOSTAWIĆ SWOJEGO TT, LUB ASKA W ZAKŁADCE 'INFORMOWANI'

A man can be destroyed, but not defeated

Czy on zawsze musi się spóźniać? Na kogo czekam? Na mojego chłopaka, Logana. Jesteśmy ze sobą już dwa lata i jak zwykle się spóźnia. Miał tu być godzinę temu. Siedzę sama w pustym domu i czekam na niego, wpatrując się tępym wzrokiem w ścianę. Z nudów nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Obudziły mnie głośne syreny. Podniosłam się do pozycji siedzącej i zaczęłam się krztusić dymem. Rozejrzałam się po pokoju, który cały był w płomieniach. Serce podeszło mi do gardła. Nie byłam w stanie się ruszyć. Patrzyłam w jeden martwy punkt i nie wiedziałam co się dzieje. W końcu się ocknęłam. Gdzie są moi rodzice? Nic im nie jest? Nie mogłam nawet podejść do okna, bo było osłonięte płomieniami. Słyszałam tylko krzyki i skowyt  palącego się drewna. Nagle do pokoju wpadł Logan! Skąd on do cholery jasnej się tu wziął? Miał na sobie tylko kurtkę strażacką. Był cholernie przerażony. Podszedł i mocno się do mnie przytulił.
- Savannah! - krzyknął z ulgą.
Zaniosłam się płaczem i pocałowałam go namiętnie, przez co zapomniałam o ogniu panującym w moim pokoju, który go powoli pochłaniał. Logan założył mi kurtkę strażacką na ramiona, wziął na ręce i wyskoczyliśmy razem przez okno. Wszystko działo się tak szybko. Czułam jak moje policzki były drażnione przez kawałki rozbitego szkła. W końcu opadłam na ziemie. Wszystko ucichło. Mój upadek zamortyzowało ciało Logana, ale nie w pełni. Poczułam mocny ból na boku. Mrugnęłam kilka razy i podniosłam się. Spojrzałam na chłopaka, który krztusił się krwią.
- Boże! Logan - krzyknęłam. Przyłożyłam drżącą dłoń do jego policzka i lekko pogłaskałam. Z moich oczu falami zaczęły spływać łzy, kapiąc na usta blondyna.
- Logan! Błagam! Spójrz na mnie - krzyczałam i próbowałam nim potrząść.
Chłopak patrzył mi prosto w oczy, poruszył tylko ustami 'Kocham Cię' i nagle przestał się ruszać. Złożyłam ostatni pocałunek na ustach chłopaka.
- Nie!! - krzyknęłam łapiąc za koszulkę chłopaka.- Pomóżcie nam! - krzyknęłam do strażaków, którzy biegli w naszą stronę.
Zostałam odciągnięta od chłopaka, jednak zaraz wyrwałam się mężczyźnie. Nie mogę go zostawić. Kolejny raz mnie odciągnięto. Znowu wszystko wydawało się być w spowolnionym tempie. Trzymało mnie już dwóch strażaków. Przy chłopaku zaraz znaleźli się pielęgniarze. Próbowali go reanimować, po czym spojrzeli na siebie porozumiewawczo i zawołali innych. Po chwili pakowali Logana do czarnego worka.
- Nie! Logan! Proszę, nie! - próbowałam się jeszcze raz wyrwać. On nie może umrzeć. Nie może mnie zostawić.
- Savannah, Kochanie - usłyszałam głos mamy.
Odwróciłam się i zobaczyłam mamę i tatę w strojach wieczorowych, więc zostali ściągnięci tu z kolacji. Kobieta wystawiła w moją stronę ręce, po czym mocno przytuliła.
- Mamo - wyszlochałam.
- Wiem Kochanie, wiem - zaczęła pocierać ręką moje plecy. Po chwili dołączył do nas tata.
Zaniosłam się ogromnym płaczem. Właśnie straciłam osobę, którą kochałam nad życie. Zginął za mnie i to bolało najbardziej. W jednej sekundzie cały świat mi się zawalił. Zostałam okradziona z życia.
 Niecały tydzień później odbył się pogrzeb. Nie byłam w stanie wygłosić przemówienia, zrobił to za mnie przyjaciel Logana. Na koniec zbierałam tylko kondolencje od 'przyjaciół' 
Myśleliście, że będzie to kolejna historia o słodkiej miłości? Otóż...NIE. Miłość wcale nie jest taka piękna. Zacznijmy od tego czy miłość istnieje? Na początku? To tylko zauroczenie, później przyzwyczajamy się do pewnej osoby, oddajemy jej część siebie, a następnie tracimy. Chyba nie ma nic gorszego niż stracić osobę, dla której wstawało się codziennie rano.
Nazywam się Savannah Grey i mam 17 lat. Mieszkam w Atlancie. Razem z Loganem... ....razem z Loganem byliśmy najpopularniejszymi ludźmi w szkole, byliśmy również idealną parą. Miałam mnóstwo przyjaciół, a może mi się wydawało? Teraz kiedy... ... ...kiedy nie ma już koło mnie Logana, widzę ile znaczyłam dla innych. Przyszło parę osób zapytać jak się czuję, ale naprawdę było ich mało w porównaniu z ludźmi z którymi rzekomo się przyjaźniłam. Wszyscy żyją jak dawniej. Jakby to się nie wydarzyło. Teraz dostrzegłam te wszystkie fałszywe twarze, które były z nami w szkole tylko na pokaz. Przepraszam...nie ma już nas. Teraz jestem TYLKO ja, nie ma już Logana.
Minął już miesiąc od jego śmierci. Postanowiłam, że wyjadę do babci do Kanady-Stratford. Dziwne, że rodzice zgodzili się od razu, ale wolałam w to nie wnikać. Ostatni raz widziałam ją jak miałam 13 lat, czyli cztery lata temu. Nie mogę już tu dłużej żyć. Nie bez Logana. Muszę zacząć od początku. Wiem przynajmniej, że nie zostawię tu nikogo oprócz mamy i taty.
Ostatni raz pojechałam na grób chłopaka. Usiadłam wygodnie na ławce i słuchałam ciszy.
- Przepraszam Logan - szepnęłam, a po moich policzkach spływały łzy.
- To moja wina...to ja miałam zginąć - wydukałam przez płacz.
- Savannah..chodź już kochanie. Spóźnisz się na samolot - szepnęła mama.
Otarłam szybko łzy, przyłożyłam dwa palce do ust i dałam je na grób, przekazując tym buziaka.
- Już idę - uśmiechnęłam się blado do kobiety, założyłam okulary przeciwsłoneczne na nos i razem ruszyłyśmy do samochodu.
- Jesteś pewna, że chcesz wyjechać? - spytał tata, gdy tylko wsiadłam.
- Tak - szepnęłam. - Tu nie ma dla mnie życia - dodałam trochę ciszej i wpatrywałam się w przyciemnianą szybę. Pewnie się zastanawiacie co z moimi rodzicami? Oni będą mieszkali w domku gościnnym, który stał obok. Jest wybudowany osobno. Spokojnie stać ich na odbudowę domu. Mama ma sieć swoich ciuchów, a ojciec jest lekarzem. Tak więc, zostawiam tu całe moje dotychczasowe życie. I zaczynam wszystko od nowa. Wszystko będzie inaczej..

Czas pożegnać się z LOL i przywitać Savanne

UWAGA: CHCESZ BYĆ INFORMOWANA O TYM OPOWIADANIU? MUSISZ NA NOWO ZOSTAWIĆ SWOJEGO TT, LUB ASKA W ZAKŁADCE 'INFORMOWANI'  


@JuustSmmile

23 komentarze:

  1. zapowiada się ciekawie :D czekam na pierwszy rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy omom <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu..? Znowu się popłakałam.. ;<
    No ale trudno.. jestem ciekawa dalszej akcji.. :)
    Do nn.. ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się zajebiste opowiadanie <3 hahaha to dopiero prolog, a mi się chce płakać... jak wtedy kiedy 1 raz widziałam teledysk 'Just one last time' ;** Nie moge się doczekać 1 rozdziału!! KOCHAM CIĘ <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże znowu rycze a blog zapowiada się ciekawe <3

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko genialne KOBIETO TY MASZ NIESAMOWITY TALENT !! <333 Najpierw LOL teraz to OMFG jesteś moim Bogiem ! ;-***

    OdpowiedzUsuń
  7. Już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. Jeżeli tym razem uśmiercisz NOWĄ to cię osobiście zabiję. Świetne, świetne, świetne !
    Little Berry xoxo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę czytać <3 jak każdego twojego bloga *.* kocham cię

    OdpowiedzUsuń
  9. Asdfghjklzxcvbnmqwert ^_^ już się nie mogę doczekać kolejnych rozdziałów ;D czuje że to opowiadanie to będzie BOMBA ; ) xx

    OdpowiedzUsuń
  10. zapowiada sie zajbiście. kocham ciebie siostra

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawie sie zaczyna czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  12. chce być informowana: @blogowiczkaa

    OdpowiedzUsuń
  13. Super ^^
    Tylko proszę, nie chcę więcej płakać..

    OdpowiedzUsuń
  14. Sie już doczekać nie mogę <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest i będzie świetny jak tamte opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne i zajebiste. Masz cudny talent dziewczyno i za żadne skarby mi go nie zmarnuj. Kocham <3
    shawty-justinbieber.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. http://ask.fm/Miskaaaaaaaaaaaaaa
    Informuj! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Opowiadanie mają fajną fabułę ale jest kilka niedociągnięć np. trudno powiedzieć żeby drewno mogło krzyczeć, palone drewno raczej trzeszczy. Masz wspaniałą wyobraźnię i to jest świetne ale potrzebne jest ci troszkę coś co podszkoli troszkę twoje słownictwo( np książka :D) bo jest z tym różnie potrafisz użyć zwrotów które ujmują czytelnika, ale też są błędy gramatyczne, może wystarczy sprawdzić jeszcze raz napisany tekst przed dodaniem? :D powodzenia w dalszym pisaniu niech cię wena nie opuści ! x

    OdpowiedzUsuń
  19. zaczyna się ładnie nie mogę doczekać się reszty wracam do czytania :*

    OdpowiedzUsuń